kartki pocztowe

Pozdrowienia z Polski

W tym wpisie zdradzę Wam, gdzie pracowałam, gdy miałam 19 lat, a także pokażę pomysły na lekcje z moją książką.

Gdy miałam 19 lat i skończyłam liceum, podczas wakacji tuż przed wyjazdem na studia pracowałam jako sprzedawczyni kartek pocztowych na rynku w mojej rodzinnej miejscowości. Przed 9.00 ustawiałam swoje stanowisko pracy, rozkładałam stojaki z kartkami, montowałam parasol od słońca, wykładałam przewodniki na stół, zakładałam na biodra torebkę z pieniędzmi i czekałam na turystów. Od 9.00 do 17.00 nie tylko sprzedawałam kartki, ale również służyłam za informację turystyczną, w rozmowach z klientami ćwiczyłam angielski i niemiecki, a także obserwowałam ludzi na rynku – zarówno mieszkańców, jak i przyjezdnych.

To była moja pierwsza praca i bardzo cenne doświadczenie. Wiedziałam już wtedy, że będę studiować polonistykę i że chcę uczyć języka polskiego jako obcego, ale nie sądziłam, że po wielu latach będę prowadzić kanał na YouTubie nawiązujący nazwą właśnie do kartek pocztowych, czyli „Pozdrowienia z Polski”!

Co więcej, do głowy by mi nawet nie przyszło, że wydam własną książkę, w której będę uczyć pisania różnych tekstów, w tym pozdrowień! Rozdział pt. „Pozdrowienia” to przykładowy rozdział, który możecie pobrać ze strony księgarni Poltax lub klikając tu. Oprócz tego rozdziału możecie pobrać też spis treści, wstęp oraz fragment rozdziału „Oficjalnie czy nieoficjalnie”.

No właśnie, pozdrowienia. Wysyłacie? Dostajecie? Ja uwielbiam robić i jedno, i drugie!

Uważam też, że to bardzo wdzięczny temat na lekcji języka polskiego jako obcego, który wbrew pozorom daje nam ogrom możliwości, by ćwiczyć wszystkie sprawności, a także gramatykę. Lekcję o pozdrowieniach można zacząć od pytania: „Wolisz jeździć w góry czy nad morze?”. Przyda się także mapa, by znaleźć i zaznaczyć na niej miejsca, które znają lub które odwiedzili nasi uczniowie – w polskich górach lub na polskim wybrzeżu. Można zrobić zgadywankę: „Z których polskich miejscowości można popłynąć do Szwecji?” albo „Gdzie jest szczyt o nazwie Waligóra i ile ma metrów wysokości”?

Po takim wstępie otworzyłabym książkę „Pisz po polsku” na stronie 46 i powtórzyłabym trochę morskiego i górskiego słownictwa, w czym pomogłyby mi rysunki Alicji Książek, która zilustrowała przepięknie mój podręcznik. Przykładowe słówka i wyrażenia: oglądać zachód słońca, spacerować po plaży, słuchać szumu fal, wędrować po górach, wspinać się na szczyt, nocować w schronisku itd. Następnie pokazałabym dwa wzory pozdrowień (jeden wzór pisany w pierwszej, a drugi w trzeciej osobie), ostrzegłabym przed typowym błędem, przy okazji powtarzając przymiotniki i przysłówki (serdecznie-serdeczne, wspaniale-wspaniałe, miło-miłe, tanio-tanie).

Następnie zrobilibyśmy dwa ćwiczenia na stronie 49 i 50, zagłębiając się w słownictwo i rozmawiając o naszych podróżach po Polsce, a potem przyszedłby czas na napisanie własnych pozdrowień. Można skorzystać z przykładowych tematów na stronie 48 lub poprosić uczniów, by napisali pozdrowienia z konkretnego miejsca – uczniowie mogą wylosować nazwę miejscowości albo mogą dostać od nas jakieś słowo lub wyrażenie, które powinni wykorzystać w swoich tekstach, na przykład: cały czas leje, jedzenie jest okropne lub nigdy więcej tam nie pojadę – takie negatywne frazy pomogą osobom, którym brakuje natchnienia.

Ale… czy ktokolwiek jeszcze pisze ręcznie tradycyjne pozdrowienia na kartkach pocztowych, a następnie przykleja znaczek i wrzuca kartkę do skrzynki? Jak już wiecie, jedną z osób, które nadal to robią, jestem ja. Pamiętajcie jednak, że pozdrowienia nie muszą być pisane ręcznie, przecież można je wysłać mejlowo lub jako SMS albo wiadomość na komunikatorze. Pozdrowienia można też publikować w mediach społecznościowych (na przykład na IG jako post, filmik lub instastory). Dostosujcie formę do preferencji (a może i wieku) swoich uczniów.

Jeśli chcielibyście podyskutować z uczniami na temat sensu wysyłania tradycyjnych kartek pocztowych, to zajrzyjcie do rozdziału „Esej” w mojej książce. Na stronie 100 jest ćwiczenie z przykładowym esejem na ten temat: „Nikt już nie wysyła kartek pocztowych” – czy zgadzasz się z tym zdaniem? Tekst ma luki, które trzeba uzupełnić podanymi w ramce wyrażeniami. W tym eseju piszę o tym, że wysyłanie tradycyjnych kartek pocztowych to coś, co docenią na przykład starsi członkowie naszej rodziny. Wspominam też, że podczas wyjazdów wakacyjnych wysyłam kartkę z pozdrowieniami do siebie samej i że jest to dla mnie najwspanialsza pamiątka. Po powrocie z wyjazdu po kilku dniach wyciągam ze skrzynki taką napisaną własnoręcznie kartkę i mogę przypomnieć sobie, co robiłam i co czułam, spacerując po bezludnej plaży lub wspinając się w deszczu na górski szczyt.

I tym wakacyjnym akcentem kończę ten tekst, mając nadzieję, że zainspirowałam Was do ciekawych lekcji oraz że mój podręcznik „Pisz po polsku!” jest dla Was skarbnicą pomysłów.

Pozdrawiam serdecznie

Małgorzata