lusterko

„Lustereczko, powiedz przecie…”

Po co nam lustro na zajęciach z języka polskiego jako obcego?

Tym razem nie będę pisać o fonetyce. Opowiem Wam natomiast pewną historię.

Dawno temu, gdy byłam początkującą lektorką, prowadziłam zajęcia na uniwersytecie. Lekcje odbywały się w nietypowej sali, która oprócz zwykłego okna wychodzącego na zewnątrz miała też mniejsze okno wychodzące na korytarz. Osoby idące korytarzem, jeśli stanęły na schodach, mogły zobaczyć wszystko, co działo się w sali.

Pewnego razu prowadziłam lekcję, już nie pamiętam, jaki to był poziom i o czym była ta lekcja. W pewnym momencie spojrzałam na to okienko i zobaczyłam, jak ktoś trzyma przy szybie kartkę z napisem „Uśmiechnij się!”.

To było otrzeźwiające – tak bardzo skupiłam się na temacie lekcji (to na pewno była gramatyka), że zapomniałam o uśmiechu. Wyobraziłam sobie moją skupioną, poważną, straszną minę i oczywiście od razu się uśmiechnęłam – bo ta sytuacja była śmieszna, a poza tym ten ktoś (dziękuję!) uświadomił mi, że nie mogę zapominać o uśmiechu na lekcji.

Właśnie do tego potrzebne jest lustro – żeby nauczyciel od czasu do czasu spojrzał na siebie z drugiej strony, oczami uczniów. Żeby usiadł w ławce na miejscu uczniów i zastanowił się, czy chciałby uczestniczyć w swojej własnej lekcji. Żeby spojrzał na siebie w lustrze i nie wstydził się swoich własnych lekcji.

Lustro przydaje się też, jeśli szukamy pomysłów na lekcję. Zanim zaczniecie się zastanawiać, co interesuje Waszych uczniów, zastanówcie się, co Was interesuje. Żeby uczniowie byli zaciekawieni lekcją, najpierw nauczyciel musi być nią zaciekawiony.

Lustro to też dobry filtr zadań domowych. Zadajecie jakieś zadanie uczniom? Spójrzcie w lustro i zapytajcie samych siebie, czy naprawdę takie zadanie chcielibyście robić. Zadajecie temat eseju? Napiszcie swój własny esej.

A do czego lustro może się przydać uczniom? Oczywiście do mówienia! Mówcie do lustra! Patrzcie sobie w oczy! Przed lustrem ćwiczcie monologi, przed lustrem przygotowujcie się do części „Mówienie” na egzaminie. Zobaczycie wtedy, że tam po drugiej stronie jest bardzo surowy egzaminator…